treści zadań (poziom rozszerzony) model odpowiedzi Tablice wzorów „Operona”
Autorzy omawianej matury
próbnej zdecydowali zastosować własny zestaw wzorów, chociaż wiadomo
przecież, że na prawdziwym egzaminie uczniowie będą posługiwali się innym,
który jest od kilku lat opublikowany na stronach CKE.
W zestawie operonowym są
też zupełnie inne błędy, niż w oryginalnych tablicach opublikowanych przez CKE
parę lat temu. I tak:
- przy definicji tangensa
odwrócił się kwantyfikator, co „nieznacznie” zmienia dziedzinę tej funkcji,
- przy okazji: znajomość
kwantyfikatorów, którymi śmiało posługują się w kilku miejscach autorzy wzorów,
nie jest już na maturze wymagana!... Nawiasem mówiąc, zbiory podobne do
podanych w tabeli powszechnie (i poprawnie!) zapisuje się w szkołach bez użycia
kwantyfikatorów i nawet wymaga tego od uczniów!...
- zdanie o parze prostych
jest bez sensu (lub jak kto woli - nieprawdziwe): wcale nie spełniają one
„jednego z następujących warunków”,
- rysunek równoległoboku
gdzieś uciekł,
- deltoid narysowany jest
tylko jako figura wypukła, a warto moim zdaniem (zwłaszcza że było na to
miejsce) narysować również drugą możliwość,
- we wzorze Herona nie
jest wyjaśnione znaczenie małego „p”,
- do oznaczenia obwodu
użyto litery „L”, choć nie jest ono powszechne w polskich szkołach i sami
autorzy wzorcowych rozwiązań używają w jego miejsce „Obw.”,
- w równaniu okręgu
warunek powinien być raczej na c, nie na r, czy tym bardziej r2,
zwłaszcza w tym miejscu,
- nie jest mi znane żadne
„twierdzenie sinusów i cosinusów”, jak piszą autorzy zestawu (może się czepiam,
ale niewiele (nic?) kosztuje przecież napisanie nazw tych dwóch twierdzeń
osobno),
- podstawa opisanych brył
jest figurą płaską, ma więc po prostu pole, nie pole powierzchni,
- przy określaniu
pierwiastka z liczby ujemnej uwaga o ujemności b jest zbędna i chyba myląca,
- nigdzie nie zostało
wyjaśnione, czym jest dwumian Newtona (chociaż wyjaśniono wiele łatwiejszych i
bardziej elementarnych pojęć), a podano, że to właśnie "z dwumianu Newtona"
(?) otrzymuje się wymienione wzory skróconego mnożenia,
- przy własnościach
funkcji nie wiadomo, czym jest X (brakuje zapewne określenia
„rosnąca/malejąca/... NA ZBIORZE X”),
- oznaczenie współrzędnej
y wierzchołka paraboli oraz zbioru wartości f. kwadratowej jest raczej nieczytelne,
- użycie spójnika
logicznego (którego znajomość, nie wspominając już o symbolu graficznym, nie
obowiązuje notabene maturzystów już od roku!) między wariantywnymi wykresami f.
kwadratowej jest moim zdaniem niedopuszczalnym w takiej publikacji nadużyciem,
- podobnie jak nagminnie
zdarzało się to CKE, rzeczoznawcy Operonu wykazali się za to dość pobieżną
znajomością pisowni jednego z niewielu obco brzmiących nazwisk, którego (i to
raczej często!) używa się na lekcjach matematyki - F. Viète'a...
Dostrzeżone przeze mnie
błędy i uchybienia w arkuszu rozszerzonym:
zad. 1 - użycie w
poleceniu sformułowania "korzystając z własności wartości
bezwzględnej" nic chyba uczniowi nie daje, poza może sprowokowaniem go do
zastanawiania się, o co też może chodzić; jak poza tym ocenić rozwiązanie, w
którym uczeń w pewnym miejscu zamiast do własności odwoła się do definicji?
- (rozw.) dziedzina to
zbiór, nie układ nierówności!
Zad. 2 - (rozw.) równanie
kwadratowe ma dwa rozw. <=> jego wyróżnik jest dodatni, nie nieujemny!
Inna sprawa, że treść mogła zostać doprecyzowana, zdarzają się bowiem autorzy
dopuszczający możliwość, że „rozwiązania x1 i x2”
równania kwadratowego są równe, jak wyraźnie sugerują zresztą w dwóch miejscach
operonowe tablice wzorów.
- Za rozwiązanie
nierówności kwadratowej i równaniakwadratowego przyznaje się po 1 punkcie,
podczas gdy za przekształcenia polegające na grupowaniu wyrazów oraz
podstawieniu wyrażeń algebraicznych ze wzoru można otrzymać w sumie 3 pkty!
Zad. 3 - NIE JEST to
postać iloczynowa wielomianu, jak chce autor odpowiedzi! (To samo w zad. 4).
- Nie wiem, czy
zaproponowana metoda rozwiązania jest najlepsza, ale na pewno nie trzeba
podawać trzech pierwiastków wielomianu W ani nawet na dobrą sprawę go
rozkładać - naturalniejsze jest moim zdaniem podstawienie wartości a i b,
a z kolei sprytniejsze wymnożenie dwumianów (x-a) i
(x-b).
Zad. 5 - (rozw.) NIE JEST
to postać ogólna równania szukanej prostej, stąd też jako rozwiązanie wychodzi
tylko jedna, podczas gdy istnieje jeszcze inna spełniająca warunki zadania!
(prosta pionowa, więc łatwo można też rozpatrzyć ją osobno i sprowadzić zadanie
do rozwiązywanego w "modelowych odpowiedziach").
Zad. 6 - 1 pkt ma zostać
przyznany za sporządzenie rysunku, który w arkuszu już jest narysowany w treści
zadania, miał on być co prawda z jakimiś tajemniczymi "oznaczeniami",
ale jeśli chodzi o te, które podano we wzorcowej odpowiedzi, to również
wszystkie są już zamieszczone w arkuszu dla ucznia;
- to nie kąt tyle wynosi,
tylko jego kosinus;
- zdobycie 6 pktów (czyli
więcej niż za każde z pozostałych zadań rozwiązane w całości!) spośród 7
przydzielanych za to zadanie nie wymaga wiedzy ani umiejętności ponad te, które
powinien mieć już absolwent gimnazjum!
Zad. 7. - w treści lepiej
napisać „rozwiązaniA” - zwykle szuka się wszystkich.
- (rozw.) W równaniu
kwadratowym nie ma już przecież x ani sinusów, a w dodatku zapomniano
jakby o jego dziedzinie! Warunek na t jest zresztą bez sensu, bo nie
jest potrzebny, a i tak nie jest równoważny ograniczeniom podanym w treści
zadania.
Zad. 8. - nie uważam,
żeby podana odpowiedź była „wyznaczeniem r”! Po 25% punktów za zadanie
można zdobyć za banalne przekształcenia algebraiczne i podstawienie do danej
zależności. W rozwiązaniu nigdzie nie wspomina się o ograniczeniach na a1
czy r, nawet przy mnożeniu równania stronami, natomiast nagle bez
uzasadnienia i przyznanych punktów pojawiają się jakieś warunki w odpowiedzi, w
dodatku błędne!! (Bo niby czemu a1 nie mogłoby być przy r=0
ujemne?!)
Zad. 9 - uczeń ma dostać
punkt za wprowadzenie oznaczeń, których sensowność wcale nie jest oczywista
(skąd wiadomo, że ściany boczne mają takie same wysokości?);
- nie jest jasne, o jaki
trójkąt równoram. chodzi (bo nie o ten, o którym mowa w zadaniu!);
- przy obliczonym h
brakuje jednostki.
Zad. 10 - dla zdrowego
psychicznie człowieka określenie „liczba permutacji” oznacza normalnie liczbę
wszystkich permutacji, autorzy zestawu piszą natomiast nawet o „liczbie wszystkich
różnych permutacji”!... (podobnie z wariacjami);
- w rozw. nie ma słowa o
dziedzinie rozwiązywanego równania ani nawet o legalności dzielenia obu jego
stron przez (x-1).
Zad. 11 - to nie funkcja
powstaje przez przesunięcie, lecz jej wykres!
- sam wykres narysowany
jest dość zagadkowo, „z kapelusza” – wypadałoby chyba zaznaczyć chociaż jeden
punkt, dzięki któremu da się go umieścić w układzie współrzędnych!
M. Śliwiński